by oczyścić ze śniegu i lodu samochód garażowany pod chmurką...musimy pomyśleć o tym przed opadami. Odmrażacz do zamków, zmiotkę do śniegu, skrobaczkę, preparat wspomagający odmrażanie szyb chowamy tak, aby mieć do niego bezpośredni dostęp. W końcu nikt nie chcę sytuacji w której dojdzie do wniosku, że odmrażacz do zamków...jest w zamarzniętym samochodzie, którego nie można otworzyć:-)
Jeśli warunki były wyjątkowo niesprzyjające a my nie posmarowaliśmy wcześniej uszczelek drzwi silikonem możemy być pewni, że uszczelki będą przymarznięte uniemożliwiając otwarcie drzwi. Od tego co zrobimy w tej sytuacji bardzo wiele zależy a więc:
W żadnym wypadku nie otwieramy drzwi na siłę ! Grozi to uszkodzeniem uszczelek ! Preparatem wspomagającym odmrażanie spryskujemy wszystkie szczeliny drzwi ( w końcu nie wiemy w którym miejscu zamarzły ) i czekamy. W tym czasie możemy spokojnie kontynuować odśnieżanie karoserii.
Ważne ! W przypadku niektórych samochodów z centralnym zamkiem i alarmem warto wykonywać prace przy drzwiach, zamykając je wcześniej pilotem. W innej sytuacji (tym bardziej gdy wcześniej otwieraliśmy bagażnik, alarm może się uzbroić)
Wersja diesel: kilkakrotnie podgrzewamy świece żarowe i odpalamy
Wersja benzyna/gaz: na chwilę włączamy światła "wzbudzając" prąd w akumulatorze i odpalamy. Ważne ! W przypadku trudności w uruchamianiu nie ma sensu nieprzerwana praca rozrusznika przez długi czas. Niepotrzebnie tylko obciąża akumulator. Lepiej powtarzać próby uruchamiania kilkakrotnie.
- nie gasząc silnika kończymy odśnieżanie samochodu i czyszczenie szyb, ryzykując mandat za pozostawienie uruchomionego samochodu (znam takie przypadki)
- gasimy silnik i spokojnie kończymy naszą pracę.
Czyszczenie szyb. Możemy je spryskać preparatem ułatwiającym odmrażanie. Dobrą skrobaczką dokładnie oczyszczamy wszystkie szyby(czyszczenie przysłowiowych "wizjerów" w nadziei, że reszta szyby sama się odmrozi to sprowadzanie na siebie niebezpieczeństwa wypadku!) Wycieraczek nie "wyrywamy" Wspomagając się preparatem do odmrażania delikatnie próbujemy oderwać je od szyby. Gdy nam się to uda, czyścimy pióra ze śniegu i lodu. Takim działaniem przedłużymy ich trwałość.
Nie zapominamy o oczyszczeniu reflektorów i tylnych świateł. Tak przygotowanym samochodem możemy wyjechać na drogę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz